W tym roku tym hasłem zapraszamy na EDK. Prosto i konkretnie. Bo taka jest EDK – pokonujesz trudności, przełamujesz siebie, aby wejść na drogę pięknego życia i zacząć przeżywać swoją wiarę inaczej, głębiej.
Po raz drugi z naszej Parafii będzie możliwość wyruszenia na Ekstremalną Drogę Krzyżową.
W tym roku będzie ta możliwość w piątek 23 marca 2018 r. O godz. 20.00 zostanie odprawiona w naszym kościele Msza Święta, a później wyjście na Drogę Krzyżową, której cel będzie w Kalwarii Zebrzydowskiej.
Informacje bliższe można uzyskać na stronie www.edk.org.pl
Animatorem z naszej Wspólnoty jest Bartłomiej Moskała, który może również udzielić odpowiedzi na sprawy organizacyjne.
Nie warto żyć normalnie. Rusza tegoroczna edycja Ekstremalnej Drogi Krzyżowej
Nawet 100 tys. pątników w 20 krajach weźmie w tym roku udział w Ekstremalnej Drodze
Krzyżowej. Nocą, w milczeniu i samotności każdy z nich przejdzie pieszo jedną z kilkuset tras
liczących od 40 do 133 km. – EDK to globalny startup religijny i sposób praktykowania duchowości
na miarę XXI wieku – mówi ks. Jacek WIOSNA Stryczek, pomysłodawca projektu, twórca
SZLACHETNEJ PACZKI
Chcesz żyć ekstremalnie?
Zapisy na EDK 2018 od Środy Popielcowej (14 lutego) na www.edk.org.pl
W Ekstremalnej Drodze Krzyżowej chodzi o wyjście poza strefę komfortu i porzucenie jej na rzecz
wyzwania. Nocna wędrówka w trudnych warunkach, fizyczny i psychiczny wysiłek na granicy
wytrzymałości, a czasem już poza nią, dają pątnikom doświadczenie przekroczenia siebie, swoich
ograniczeń i przyzwyczajeń, a to prowadzi ich do prawdziwej, głębokiej zmiany. – Kiedy człowiek zrobi
to raz, wie, że może zrobić to znowu – tłumaczy ks. Stryczek. – To dlatego EDK jest dla wielu ludzi
przełomem. Pomaga im „odpalić” w sobie zmianę, otworzyć się na Boga i drugiego człowieka.
EDK, czyli którędy droga
Ekstremalna Droga Krzyżowa czerpie z duchowości św. Franciszka – dużo ducha przy pełnym
zaangażowaniu ciała. Odbywa się zawsze w Wielkim Poście. W tym roku większość pątników wyruszy
w drogę 23 marca. Rozpoczną mszą świętą o godz. 20.00, a potem wyjdą na wybrane przez siebie,
wcześniej przygotowane trasy. Na stronie www.edk.org.pl można ich znaleźć blisko 400 – nie tylko w
Polsce, ale również w Wielkiej Brytanii, Norwegii, Hiszpanii, Stanach Zjednoczonych czy w Kanadzie.
Podczas drogi krzyżowej obowiązuje zasada skupienia i milczenia. Pątnicy idą samotnie lub w
niewielkich grupach. Mają ze sobą aplikację z opisem trasy i śladem GPS, ale z orientacją w terenie
muszą sobie radzić sami, sami tez troszczą się o swoje bezpieczeństwo. Po drodze zatrzymują się przy
wyznaczonych stacjach drogi krzyżowej, gdzie czytają specjalnie dla nich przygotowane rozważania
lub słuchają ich, korzystając z urządzeń mobilnych. Wędrówka kończy się zazwyczaj rano dotarciem
do punktu docelowego. Z reguły jest to sanktuarium.
Im trudniej, tym lepiej
– Decydujący jest moment, kiedy zaczyna brakować sił, zwykle nad ranem – tłumaczy ks. Stryczek. –
Ludzie zadają sobie wtedy pytanie: Co ja tutaj robię?! Przecież mam wygodne życie, powinienem
teraz spać w łóżku, zamiast marznąć i brnąć w śniegu czy błocie. Kto przełamie tę słabość, ma szansę
na nowe życie, na zmianę.
Co ciekawe, organizatorzy EDK podkreślają, że im trudniejsze wymagania stawiają uczestnikom i im
są wobec nich bardziej stanowczy, tym więcej osób wyrusza w trasę. – To dowód na to, że ludzie w
XXI wieku poszukują prawdziwego, autentycznego wyzwania, pełnego doświadczenia – fizycznego i
duchowego zarazem. Chcą prawdy i dla jej odnalezienia są gotowi żyć ekstremalnie – dodaje ks.
Stryczek.
Powrót do korzeni
Ekstremalna Droga Krzyżowa to aktualnie jeden z najszybciej rozwijających się ruchów religijnych na
świecie. Korzysta z nowoczesnych technologii, a jednocześnie stanowi powrót do korzeni
chrześcijaństwa. Pierwsi chrześcijanie, podobnie jak ludzie w XXI wieku, nie mieli czasu w ciągu dnia,
dlatego odprawiali mszę świętą w nocy. I dla nich również praktykowanie chrześcijaństwa było
inwestycją w nowe życie.
Pomysł na EDK zrodził się w roku 2009 w środowisku duszpasterstwa akademickiego prowadzonego
w Krakowie przez ks. Jacka Stryczka. Był odpowiedzią na poszukiwanie dróg pobożności na miarę XXI
wieku i sposobem na połączenie Ewangelii i nowoczesności przez ludzi, którzy chcą łączyć życie
religijne z rodzinnym i biznesowym. Rozwojowi EDK sprzyjał ks. Kardynał Stanisław Dziwisz, a
uczestnikiem i promotorem wydarzenia został również nuncjusz apostolski w Polsce, abp Celestino
Migliore. Projekt wspiera także obecny arcybiskup metropolita krakowski Marek Jędraszewski.
Tam, gdzie zaczyna się modlitwa
– Musi być ciężko, pod górę i musi boleć. Wtedy zaczyna się modlitwa. Wierzę w taką duchowość, w
której, jak powiedział Jezus: „Kto chce zachować swoje życie, ten je straci. A kto straci życie z mojego
powodu, ten je znajduje” – zachęca do udziału w Ekstremalnej Drodze Krzyżowej ks. Jacek Stryczek.
Więcej informacji, trasy oraz szczegóły dotyczące zapisów na www.edk.org.pl
Przeczytaj historię z tamtego roku. Ileż piękna jest w EDK…
Odnalazłyśmy krzyż na potężnej górze, na którą podejście było bardzo trudne.
Zgłosiłyśmy właścicielowi, że na jego górze przy krzyżu będzie stacja.
Co zrobił? Oświetlił krzyż z promieniami, jak na obrazie Jezu, ufam Tobie!
Napis był oczywiście po kaszubsku. Dojście oznaczył zniczami.
Można powiedzieć: „Co to ma wspólnego z EDK?”.
Wejście dla niektórych było na kolanach, trzeba było się umęczyć, by wejść,
a oświetlenie sprawiło, że uczestnicy poczuli, że są w promieniach Bożego Miłosierdzia.
|