Siostry Albertynki wśród nas
„Trzeba być dobrym jak chleb. Trzeba być dobrym jak chleb, który dla każdego leży na stole…”
św. Brat Albert
Przeżywamy Rok Św. Brata Alberta. Z tej to okazji Siostry Albertynki: S. Teresa i s. Damiana przybyły do naszej Wspólnoty, aby jeszcze bardziej przybliżyć nam życie i działalność tego wspaniałego Świętego. S. Teresa podczas wygłoszonego słowa zwróciła uwagę na wielki charyzmat Adama Chmielowskiego – św. Brata Alberta. Opowiedziała również o wielkiej pracy jaką dziś Siostry Albertynki dokonują na terenie naszej Ojczyzny, ale i pracując na misjach.
Siostra z wielkim przejęciem opowiadała o charyzmacie Zgromadzenia Sióstr Albertynek.
Wielką rzeczą jest człowiek! – ta zasada Ojca Ubogich św. Brata Alberta dotyczy KAŻDEGO człowieka. Każdy człowiek jest wielką sprawą już dla tego samego, że jest człowiekiem. I nie ma znaczenia, czy jest to dziecko rokujące nadzieje na przyszłość, czy też gasnący już staruszek. Niemowlę z domu samotnej matki, czy też głęboko upośledzona umysłowo dziewczynka z ośrodka opiekuńczo-leczniczego. Staruszka z domu opieki, czy mężczyzna umierający w hospicjum… Ecce homo.
Kobiety bezdomne, uzależnione od alkoholu, znajdujące się w skrajnie trudnej sytuacji życiowej; starsze i bezradne; zagubione dziewczęta lub matki pozbawione mieszkania, znajdują w przytulisku przystań i pomoc w powrocie do zwyczajnego życia.
Przed drzwiami furty domu zakonnego czy też kuchni Św. Brata Alberta co dzień setki ludzi czekają na ciepły posiłek. Siostry nie sprawdzają dokumentów… nie zdołają też dotrzeć do wszystkich problemów, tak często wstydliwie ukrywanych czy zatapianych w wódce..
Ich zadaniem pozostaje tak „zaprawić” podawaną zupę, by uszanować obdarowanego..
Hojność serca każe wyjść poza granice Polski, poza granice kultury, w której wyrosło Zgromadzenie. Trzeba stać się dostępnym również dla krajów misyjnych, gdzie wpisane w sumienia pragnienie Pana Boga tak często przesłonięte jest głodem i łzami.
Nasza Parafia wiele razy i na różne sposoby wspiera dzieło Sióstr Albertynek. I tak było również i teraz. Po Eucharystii wierni chętnie składali datki do puszek dla Sióstr, za które obdarowane składają wielkie wyrazy wdzięczności.